Deszczowo zrobiło się dziś na zewnątrz... Nic dziwnego, w końcu mamy październik! Nie płaczmy więc za słońcem (chociaż wiem, że się nie da) i postarajmy się znaleźć sposób na wykorzystanie jesiennej aury.
Ostatnio zwróciłam uwagę na swój parasol - jest duży i czerwony, lubię go, ale bardzo często zasłania mi świat (zwłaszcza, kiedy deszcz "zacina", albo kiedy robię uniki przed pojazdami rozbryzgującymi wodę z kałuż dookoła).
Przeglądając internet trafiłam na przezroczyste parasole - uważam, że są świetne!
Według mnie najbardziej sprawdzają się te głębokie, którymi można bezpiecznie się osłonić i nie nabić sobie przy tym guza o jakiś znak drogowy :) Nie wspomnę już o tych we wzorki...
Na zachętę i lepszy humor - muzyczny, deszczowy klasyk :)
[embed]/watch?v=w40ushYAaYA[/embed]