W panterkę, z dżetami, w kolorze modnej mięty, z „kocimi” uszami, a może lakierowana? Kopertówki bez problemu dostaniemy w przeróżnych fasonach. Za wygodę i szyk płacimy jednak ograniczoną ilością miejsca w małej torebeczce. Jej zawartość powinnyśmy ograniczyć więc do niezbędnego minimum. Przygotowałyśmy dla Was zestaw obowiązkowy na imprezę. Oprócz kluczy i pieniędzy do twojej torebki powinny trafić:
Żadna z nas nie wyobraża sobie imprezy bez ulubionego zapachu. Do kopertówki warto spakować malutki flakonik. Podręczne 5 ml wystarczy, by odświeżyć się po tańcu i otoczyć mgiełką kwiatowej woni.
Potrafią zdziałać cuda. Pozwalają szybko zmatowić skórę w awaryjnych sytuacjach. Jeśli mamy notoryczny problem z błyszczącą się strefą T, bibułki okażą się niezastąpione.
Do kopertówki koniecznie spakujmy błyszczyk – najlepiej w imprezowym wydaniu, z drobinkami brokatu. W wolnej chwili poprawimy makijaż ust.
Taniec czy dym papierosowy po kilku ładnych godzinach potrafią zepsuć makijaż i odsłonić nieestetyczne przebarwienia czy blizny. Lepiej być więc przygotowaną na ten scenariusz – korektor zmieści się w kopertówce i w mig rozwiąże ten problem.
Luster w klubie mamy całe mnóstwo, ale czasami trudno się do nich dostać. Mając małe lustereczko pod ręką, w jakimś kąciku dyskretnie poprawimy oko.
Kolejny obowiązkowy element wyposażenia kopertówki. W zależności od tego, ile zostaje nam miejsca, możemy spakować pojedyncze sztuki lub całe opakowanie.
Najlepiej o silnym miętowym smaku. Drażetki szybko odświeżą oddech, dzięki czemu nie będziemy czuć się skrępowane.
Z tak „uzbrojoną” kopertówką można śmiało ruszać na imprezę!
Szeroki wybór kopertówek znajdziecie TUTAJ.