Jak kupować podczas wyprzedaży? Kilka niezbędnych porad.

Poświąteczny czas to okres wyprzedaży - szansa na przecenione swetry, spodnie czy torebki nie powinna nikogo ominąć! A może jednak? Kto powinien zastanowić się, zanim kupi kolejną rzecz? Jak kupować podczas wyprzedaży, żeby nie nadszarpnąć swojego stanu konta i nie potrzebować drugiej szafy?

Po pierwsze - zrób research swojej garderoby. Zastanów się co nosiłaś przez ostatni rok - jeżeli piękną sukienkę, którą upolowałaś podczas zeszłorocznych wyprzedaży, trudno założyć na jakąkolwiek okazję, a jedyną zaletą kolejnego płaszcza okazała się wyłącznie niska cena... odpuść. Jest wiele możliwości odsprzedania ubrań, a nawet ich wymiany (chociażby pomiędzy przyjaciółkami). Zrób miejsce na to, co naprawdę Ci się przyda...

... no właśnie - przyda.

I tu kolejny ważny podpunkt: przed pójściem na wyprzedażowe polowanie zastanów się, czego tak naprawdę potrzebujesz. Może jeansowa koszula, którą lubisz jest już zniszczona? Wybierz rzeczy, które są praktyczne i posłużą Ci naprawdę długo. Zalicza się do nich chociażby wspomniana, koszula, klasyczne, czarne szpilki, ołówkowa spódnica czy pojemna torebka. Myślę, że to dobra decyzja w obliczu kolejnego t-shitu z kotkiem, albo jeansów z przetarciami na kolanach.

Co warto wziąć jeszcze pod uwagę? Na pewno modę! Zwróć uwagę co w tym sezonie jest modne, ale rób to z głową! Pamiętaj, że najważniejszy jest własny styl, a obowiązujące trendy mają się tylko w niego wpasować. Podobają Ci się koturny w panterkę? Okej, kup je pod warunkiem, że będziesz w nich chodzić, kiedy moda na tego typu wzory minie. Szkoda wydawać pieniądze na coś, co będzie musiało czekać w szafie do momentu, aż znowu będzie na topie.

Podsunę Wam również trik, który sama stosuję od wielu lat - kupuję ubrania i dodatki na "zaś". Na zimowych wyprzedażach kupuję to, co w sezonie letnim będzie kosztowało kilkukrotnie więcej, jak np. jasne jeansy, t-shirty czy buty sportowe. Analogicznie, latem stosuję tę samą metodę - polecam, jest sprawdzona :) Gwarantuję, że uśmiech nie zejdzie Wam z twarzy, widząc buty kupione zimą za 50 zł latem, kiedy ich cena będzie oscylowała wokół 200 zł.

Mam nadzieję, że trochę pomogłam. Kupujcie z głową, kierujcie się własnym stylem i podchodźcie z głową do zimowych wyprzedaży :)