Poskręcane rajstopy, stosy skarpetek z których żadna nie ma pary, biustonosze z wychodzącymi drutami, których dawno już nie nosisz - jeśli tak właśnie wygląda Twoja szuflada z bielizną, czas zabrać się za gruntowne porządki! Nie chodzi nam tylko o porządki w tej części garderoby, ale również o zmianę zasad związanych z uzupełnianiem swojej bielizny.
Po pierwsze: wyrzucamy wszystko z szuflady. Skarpetki łączymy w pary, a te których już nie używamy po prostu wyrzucamy. Jeśli masz jakąś skarpetkę z niewielką dziurką, zaceruj je. Następne pary skarpetek kupuj z naturalnych materiałów, takich jak bawełna. Mieszkasz ze współlokatorkami, a każda z Was ma podobne jednolite "stopki"? Oznacz skarpetki np. zaznaczając ich spód różową nitką - dzięki temu będziesz wiedziała które pary są Twoje.
Warto zrobić również porządek z rajstopami. Na pewno znasz to uczucie, kiedy rano śpieszysz się na autobus a kolejne wyjmowane z szuflady rajstopy okazują się mieć oczko. Jeśli rajstop nie da się zacerować po prostu je wyrzuć. Zimowe, grubsze rajstopy schowaj na dno szafy, a pod ręką miej jedynie cienkie i gotowe do ubrania.
Czas na szufladę z biustonoszami. Uzupełniając tę część garderoby kieruj się zasadą “mniej ale lepiej”. Warto chociaż raz wybrać się do profesjonalnej brafitterki, która pomoże Ci wybrać odpowiedni rozmiar (z badań wynika, że aż 70% Polek nosi zły rozmiar biustonosza!). Taki źle dobrany biustonosz może w skrajnych sytuacjach doprowadzić nawet do problemów z kręgosłupem. W swojej “kolekcji” warto mieć gładki, cielisty biustonosz który będzie pasował pod białe rzeczy. Do tego przyda się również dobrze dopasowany, czarny stanik. Jeśli lubisz koronki możesz pokazać w swoim stroju kawałek ładnego stanika, tak nie wypada jednak ubierać w sytuacjach formalnych np. w pracy.
Kupując majtki również zdecydujmy się na taki zrobione z naturalnych materiałów (jak np. bawełna). Porządkując szufladę zostaw sobie tylko te pary, które faktycznie nosisz.