Zaryzykuję stwierdzenie, że ten element garderoby jest modny od około 60 lat. Oczywiście jedne sezony (lub dekady) faworyzują go bardziej niż inne, ale decydując się na takie okrycie wierzchnie, w większości casualowych sytuacji, możemy być pewni, że dokonaliśmy dobrego wyboru.
Pierwsza "oficjalna" jeansowa kurtka została stworzona około 1880 roku przez Levi'ego Straussa - założyciela marki Levi's. Początkowo (tak jak jeansowe spodnie) była to odzież zaprojektowana dla kowbojów, górników i innych pracowników fizycznych ze Stanów Zjednoczonych, którzy potrzebowali odpowiedniego ubrania do pracy. Wytrzymała i oddychająca tkanina sprawdziła się idealnie.
Jeszcze w czasie II wojny światowej stroje z jeansu uważane były za zarezerwowane dla klasy robotniczej. W latach 50. zaczęły jednak przenikać do środowiska młodzieżowego i stały się symbolem buntu, swego rodzaju "nonkomformistycznym mundurkiem". Idealnie obrazuje to styl Jamesa Deana w Buntowniku bez powodu.
Od tamtej pory w jeansie chodzą wszyscy. Na przestrzeni dekad w kurtkach tego typu pokazywali się także: Elvis Presley, Marylin Monroe, John Lennon, Madonna oraz Britney Spears i Justin Timberlake (w najpiękniejszej i najbardziej romantycznej stylizacji w historii showbiznesu ;) ).
Uff... tyle historii. Czas na inspiracje i pomysły: jak nosić denim jacket dzisiaj?
Gładką kurtkę można ekspresowo urozmaicić i spersonalizować przez ozdobienie jej naprasowankami i przypinkami. Jak widać, ten element garderoby pasuje do wszystkiego: swetrów, szortów, sukienek... nawet torebek Gucci ;)
Na cokolwiek jej nie założymy, nasz strój od razu stanie się jakieś 10x bardziej cool. Jeansowa kurtka ożywia nawet najprostsze połącznie T-shirt + legginsy. A najlepsze jest to, że możemy znaleźć ją praktycznie wszędzie! Polecam porozglądać się w okolicznych lumpeksach, bo czasem można tam złowić prawdziwe perełki.
A dla tych, którzy zakupy wolą jednak robić z domu, kilka propozycji:
... a jeszcze więcej znajdziecie TUTAJ.