Zastanawiasz się nad zakupem butów na lato? W tym roku bardziej niż sandałki przydadzą nam się kalosze, czy też, jak mówi się w niektórych regionach - gumiaki. Niestety ostatnie tygodnie były raczej w całej Polsce deszczowe i nic nie wskazuje na poprawę pogody. Dlatego też warto zaopatrzyć się w kalosze! W dzisiejszym wpisie chcę zaprezentować buty na każdą kieszeń. Porównam je i zobaczymy, czy warto płaćić prawie tysiąc złotych za jedną parę.
Utarło się, że jeśli ktoś chce kupić dobre kalosze, powinien wybrać popularne wśród blogerek Huntery. Wyróżnia je między innymi to, że zarówno cholewka, jak i podeszwa - wykonane są z kauczuku. Daje to dobrą przyczepność do podłoża podczas opadów, ale i wygodę użytkowania. Wnętrze zazwyczaj pokryte jest materiałem. Dodatkowo, w chłodniejsze dni możemy włożyć do kaloszy skarpetki, specjalnie do nich zaprojektowane - także firmy Hunter. Skarpety te powodują, że ze zwykłych gumiaków, powstają stylowe ocieplane buty, które świetnie sprawdzą się także mokrą zimą. Przeglądając jednak oferty sklepów obuwniczych, można zauważyć, że to nie jedyne drogie gumiaki na rynku. Wiele marek oferuje jeszcze droższe, są to np.: buty od Vivienne Westwood, kalosze Melissa, eleganckie obuwie Valentino, czy typowe buty na deszcz marki Ilse Jacobsen.
Firma Hunter historią sięga jeszcze XIX wieku. W roku 1856 w szkockim Glasgow, dwoje przyjaciół zrobiło interes na zielonych gumiakach dla farmerów, które sprzedawały się świetnie, ze względu na ich wysoką jakość. Gdy okazało się, że nie ma lepszych, jak na tamte czasy, butów, które chronią stopy przed przemoczeniem - kalosze Hunter zamawiał nawet Dwór Królewski w Anglii. Już wówczas zyskały one popularność, która trwa nieprzerwanie do dziś.
Jeśli pragniemy kaloszy, w któych stosunek ceny do jakości jest idealny - nie zastanawiajmy się. Przy zakupie warto przemyśleć to, czy będziemy je użytkować jedynie podczas deszczowych dni, by wyjść w nich do miasta, czy mamy jakiś inny powód? Może nim być np. konieczność wyprowadzania psa, który potrafi zaciągnąć nas w najbardziej podmokłe rejony, czy praca, która wiąże się z przebywaniem w lesie, czy na polu. Jeśli kalosze mają nam służyć kilka razy w tygodniu, warto wybrać takie, które nie rozlecą się po kilku miesiącach. Zdarza się to butom z marketów, czy sieciówek. Dobrze jest raz zainwestować i cieszyć się latami. Inwestycja na pewno nam się zwróci. Przemyślmy - ile par kaloszy kupujemy w ciągu kilku lat? I porównajmy z ceną butów Hunter.
Trochę jest w tym prawdy. Hunter, to marka bardzo rozpoznawalna. Jeśli kupujemy kalosze, po to, by stały się one spójną częścią naszej stylizacji, wybierzmy gumiaki tej marki. Wiele młodych blogerek lub pasjonatów mody, wybiera to właśnie obuwie, by urozmaicić swoje kreacje. W takich butach wszystko, co mamy na sobie, wygląda na droższe. Białe logo z czerwoną obwódką i napisem skupia na ulicach uwagę. Wiele osób przy pierwszym spotkaniu patrzy właśnie na buty, choć może wydawać się to śmieszne - i w ten sposób oceniają człowieka, co jest już raczej przykre. Buty Hunter nie ośmieszą nas tak, jak kalosze z marketu w kiczowate wzory. Chociaż - jeśli lubisz taką stylistykę, noś ją i nie zważaj na opinie innych.[vc_row][vc_column][vc_single_image image="33247" img_size="large" alignment="center"][vc_column_text]
[/vc_column_text][vc_column_text]Powyżej zdjęcie kaloszy, jakie znaleźć można w sieciówkach, ale i bez wychodzenia z domu. To wersja dobra dla tych osób, które nie chcą przepłacić, bo raczej nieczęsto spacerują po deszczu.
ABY ZNALEŹĆ PODOBNE, KLIKNIJ TU