Haute couture (czyt. ot kutir) to zupełnie inne spojrzenie na modę. Termin z języka francuskiego oznacza wysoką modę. I rzeczywiście jest to moda na znacznie wyższym poziomie. Korzeni haute couture należy upatrywać w XVIII-wiecznej Francji. Paryski krawiec, właściciel domu mody Le Grand Mogol, Rose Bertin zwrócił uwagę młodej królowej francuskie, Marii Antoniny. Była swego rodzaju trendsetterką swoich czasów. Oczy światowej i paryskiej śmietanki towarzyskiej były zwrócone na jej kreacje. Kobiety kopiowały noszone przez nią stroje i peruki. Nic zatem dziwnego, że Bertin przeniknął do rzeczywistości dotychczas mu niedostępnej.
Haute couture to tworzenie niepowtarzalnych kreacji, szytych często na zlecenie klienta. Dziś projektanci skupiają się głównie na eksperymentach z modą damską. Rynek męskiego HC dotyczy głównie garniturów szytych na miarę.To moda dla mody, kult precyzji, niepowtarzalności i piękna. Pierwszeństwo ma wizja projektanta, a nie wyniki sprzedażowe. Ubrania nie mają charakteru czysto użytkowego. Są dziełem samym w sobie. Wielu z tych projektów nie ujrzysz gdzie indziej poza atelier czy wybiegiem. Ubrania trafiają jedynie do kolekcji prawdziwych koneserów i gwiazd (wiele kreacji z czerwonego dywanu to kreacje HC).
Przeciwieństwem haute couture jest prêt-à-porter (ready-to-wear). To ubrania, które trafiają do regularnej sprzedaży. Są produkowane w większych ilościach, a ich cena jest znacznie niższa niż stroje mody wysokiej.
Nie każda ręcznie szyta na zamówienie suknia może zyskać etykietę haute couture. Od 1945 roku nazwa ta jest chroniona prawnie. Chcące uzyskać przywilej posługiwania się nią domy mody muszą sprostać nietuzinkowym wymaganiom i spełniać najwyższe standardy określone przez organizację Chambre Syndicale de la Haute Couture.