Współczesny świat wymusił na nas wszystkich dostosowanie się do panujących wytycznych względem mody. Jednak niektóre z nas postanowiły wyrwać się ze szponów drapieżnej standaryzacji i z podniesioną głową noszą bluzki bez stanika nawet w miejscach publicznych czy w firmie, gdzie pracują na co dzień. Rynek modowy prężnie rozwija się, a więc jako kobiety mamy dość duże możliwości w odpowiednim dopasowaniu swojego stroju do okazji, w której będzie on używany. Jak zatem nosić bluzki bez stanika, by każda z nas mogła czuć się swobodnie i bezpiecznie w swoim stroju?
Elegancja i wygoda jak najbardziej mogą iść w parze! Niezależnie od rozmiaru biustu czy też powodów, dla których nie nosi się stanika, każda z nas powinna znaleźć odpowiedni dla swoich potrzeb. Dzięki dostępnym trendom oraz rozwiązaniom modowym właściwie w każdym stylu można odnaleźć stylizacje, które sprawdzą się w pracy, na spotkaniach biznesowych czy chociażby w strojach codziennych. Pracując na stanowisku wymagającym eleganckiego stroju, powinniśmy zatroszczyć się o to, by obie strony czuły się komfortowo na spotkaniu.
Obowiązkowym zatem elementem powinna być zwiewna bluzka z dodatkową warstwą materiału, która ukryje newralgiczne punkty, czyli sutki. Oczywiście to my decydujemy o tym jak będziemy wyglądać danego dnia, jednak tutaj warto uszanować pracę i zdobyć się na odrobinę empatii wobec klientów czy interesantów odwiedzających nasze miejsce pracy. Zwiewne bluzki z dwoma warstwami materiału (np. tiulem czy muślinem) oraz bawełną jako warstwa spodnia sprawią, że biust będzie wyglądał naturalnie, ale też zarazem ułoży się w ten sposób, że właściwie nie będzie nic widać pod spodem. W przypadku bardziej wymagających stanowisk dobrze jest dodać do tego ołówkową spódnicę lub eleganckie spodnie oraz żakiet opadający na biust. Niezależnie od rozmiaru biustu, ten formalny strój powinien znaleźć uznanie wśród każdej z nas.
Casual smart to nieco luźniejsza forma dress code’u, ale jak najbardziej możliwa do uzyskania w stylizacjach, w których nie zakładamy stanika. Ściśle przylegające bluzki wraz z sweterkami o luźnym kroju (oversize), rozpinane lub zakładane przez głowę sprawią, że nawet w pracy brak stanika nie będzie zauważalny, a sutki nie będą odznaczać się tak jak przy dopasowanym T-shircie czy bluzce z kołnierzykiem. Bo nawet w swetrze, który ma typowo zimową czy jesienną stylistykę, może wyglądać niesamowicie efektywnie!
Aby dobrze ukształtować biust, nawet ten znacznych rozmiarów, warto zaopatrzyć się w taśmy fizjoterapeutyczne czyli tzw. tejpy. Jednak technika ta wymaga przygotowania i specjalistycznego kursu, który pomoże w bezpieczny sposób nakładać tego typu taśmy. Jednak jeśli już nauczymy się prawidłowo je zakładać, to zdecydowanie przyniesie to ulgę paniom, które mają większy i pełniejszy biust. Ponadto jako niewidoczny dodatek, świetnie sprawdzi się jako „niewidzialny biustonosz” do bluzek ściśle przylegających do ciała. Pozwala to na większe zbalansowanie kształtu większego biustu oraz odciąża napięte mięśnie podtrzymujące piersi.
Kolejnym sposobem, który dobrze kształtuje biust, jest również ściśle dopasowana bluzka. Idealnie nadają się do tego topy z cienkimi ramiączkami, które w składzie mają bawełnę oraz domieszkę elastanu lub wiskozy. Dzięki temu, iż materiał jest grubszy, to można zauważyć, że sutki oraz brak biustonosza właściwie nie są zauważalne na pierwszy rzut oka. Oczywiście, jak wiadomo, jest to część ciała, której nie powinniśmy się wstydzić, gdyż każdy je posiada i powinny być traktowane jako naturalna sprawa.
Styl codzienny i miejski zazwyczaj charakteryzują się tym, że jest w nich dużo swobody, zwariowanych kreacji czy chociażby połączeń, których nie spodziewalibyśmy się w pozostałych trendach. W przeciwieństwie do stylów oficjalnych, mamy tutaj większe pole do manewru modowego, gdyż na rynku ubrań mamy niezliczoną ilość stylizacji, w które możemy wpleść brak stanika. Dlatego, nawet posiadając biust w większym rozmiarze, nie powinnyśmy bać się odważnych bluzek, które stereotypowo przypisano tylko tym paniom, które posiadają mniejsze piersi.
Styl codzienny i miejski można również podzielić na bardziej elegancki i luźniejszy. W stylizacjach eleganckich niesamowicie efektownie będą wyglądać bluzki z gołymi plecami (np. z dekoltem na plecach w kształcie litery V czy U) lub dopasowane z wbudowanym stanikiem. W bluzkach z wszytym biustonoszem wręcz zaleca się noszenie ich bez dodatkowego wzmocnienia, gdyż wystarczająco tę rolę spełnia stanik dołączony do górnej części bluzki. Kolejny fason, który sprawdzi się w stylu codziennym, to bluzki oversize, które z łatwością „ukryją” brak stanika. Można je fantazyjnie zawiązać w supeł na boku talii lub właśnie nosić je luźno. Ponadto świetnie wyglądają jako „niedbale” wpuszczone w spodnie o wysokiej talii. W eleganckiej wersji stylu miejskiego można za to poszaleć z falbanami, upięciami czy chociażby rodzajem materiału. Grubsza bawełna, naturalny len czy nawet zamsz to materiały świetnie maskujące brak stanika.
Brak stanika pod bluzką to dla wielu osób oznaka dużej odwagi, na którą stać niewiele kobiet. Jest to podejście niezwykle krzywdzące, gdyż o braku stanika powinnyśmy decydować tylko my same. Jest to nasze ciało i nie powinno być oceniane przez innych jako coś nienaturalnego. Jednak zdecydowanie warto chociaż raz spróbować ponosić bluzki bez stanika. A nuż widelec, może przekonamy się do tego sposobu ubierania i pożegnamy staniki na stałe?