Kiedyś ubrania z jeansu nosili pracownicy fizyczni, górnicy, kowboje. Dziś zakładają je artyści, politycy, kreatorzy mody, gwiazdy muzyczne i celebryci. Słowem – wszyscy. A wszystko zaczęło się od złota. W 1853 roku niemiecki imigrant, Levi (Loeb) Strauss, otworzył w kalifornijskim San Francisco firmę odzieżową. W USA trwała właśnie gorączka złota, więc pierwsze jeansowe spodnie powstały dla poławiaczy złota, którzy pracowali na kolanach, dlatego potrzebowali wytrzymałej odzieży. 20 lat później, w 1873 roku, Levi Strauss wraz z Jacobem Davisem, który wpadł na pomysł, by odzież wzmocnić metalowymi nitami, stworzyli pierwszy kombinezon roboczy.
Jeansu jednak nie wymyślił Loeb. Produkowano z niego w XVII wieku we włoskim mieście Genua spodnie dla marynarzy – stąd pochodzi nazwa tkaniny, a dokładniej od brzmienia nazwy Genua w jęz. francuskim. Podobno statki Kolumba miały żagle uszyte także z jeansu.
Najsłynniejsza kurtka jeansowa Levis ma już pół wieku! Trucker Type III 70505 – bo o niej mowa – rok temu w październiku hucznie świętowała 50. urodziny. Prześledźmy jej historię:
W 1925 roku marka Lee – amerykański konkurent Levisa – wyprodukowała swoją wersję ikonicznej Truckerki – jeansowa kurtka damska Lee też stała się klasykiem. Tak jak model Trucker III, kurtka Lee jest krótka i dopasowana w ramionach, dzięki czemu sylwetka wydaje się smukła i szczuplejsza. I właśnie kroju tkwi jej tajemnica – każdy, bez względu na wiek wygląda w niej dobrze.
Można ją zakładać do spódnic, sukienek letnich, kolorowych, czarnych lub szarych, wąskich i w stylu oversize. Do spodni jeansowych też, choć styliści nieustannie spierają się, o to, czy jeansowe mundurki nie są modową wpadką.