Zanim w światowych trendach pojawiły się kalosze na obcasie
i w ogóle kalosze zadomowiły się na pokazach mody najwybitniejszych
projektantów, przeszły długą drogę przeobrażeń. W efekcie mamy do wyboru
kalosze oficerki i kalosze wzorowane na sztybletach, takie jak kalosze
Gioseppo.
Znany nam dziś kształt buty te przyjęły na początku XIX
wieku. Arthur Wellesley książę Wellington polecił swojemu szewcowi, aby
stworzył dla niego buty idealne jednocześnie do jazdy konnej, marszu i
oficjalnych wizyt. Szewcowi za wzór posłużyły buty mieszkańców Hesji. Wykonane
z cielęcej skóry miały wysoką cholewkę i niewysoki obcas. Szewc nadał im
zgrabniejszy kształt.
Książę Wellington wziął udział w zwycięskiej bitwie pod
Waterloo właśnie w tych butach. Na dobre przyjęły się one w brytyjskich
szeregach wojskowych. W latach 40. XX wieku na ulicach Londynu królował
pierwowzór kaloszy hunter. Do butów
przylgnęła nazwa wellington. Skórzane buty stały się wzorem dla kaloszy,
których produkcję rozpoczęła spółka North British Rubber Company założona w
1856 roku w Edynburgu. Zamiast skóry zastosowano gumę.
Zapotrzebowanie na kalosze okazało się ogromne, gdy doszło
do wybuchu I wojny światowej. Nieprzemakalne i wytrzymałe buty doskonale
sprawdzały się w okopach. Po wojnie zaczęły być używane przez wszystkich w
deszczowe dni. Zaczęto wykorzystywać je podczas prac fizycznych. Stopniowo
zmieniał się ich wygląd.
Podeszwa stała się grubsza, cholewka szersza, a z przodu
zyskały bardziej zaokrąglony kształt. W 1958 roku spółka wprowadziła na rynek
dwa modele wellingtonów: Green Hunter i Royal Hunter Wellingtons. Modele
promowano na imprezach lokalnych i wkrótce kalosze hunter zaczęto doceniać na
całym świecie.
Od 2006 roku North British Rubber Company funkcjonuje pod nazwą Hunter Boot Limited. Klasyczny model Green Hunter upodobało sobie wiele gwiazd. Kultowe kalosze nosiła nawet księżna Diana. Wprowadzenie zróżnicowanej kolorystyki i ciekawego wzornictwa wpłynęło na ekspansję popularności kaloszy.
Chociaż kalosze hunter rozpowszechniły się na ulicach wielu
miast, to w największych metropoliach na świecie zagościły dzięki Kate Moss. Słynna modelka w 2005 roku pojawiła
się w kaloszach hunter na festiwalu muzycznym w Glastonbury. Zaledwie kilka
sezonów później kalosze znalazły się w ścisłej czołówce najmodniejszych modeli
obuwia. Odtąd gumowce najróżniejszych firm, w tym kalosze Gioseppo, nie dają o sobie
zapomnieć.
Bez względu na coraz bardziej intrygujący design, którego
przykładem są kalosze na obcasie, kalosze nie zyskałyby wielkiej popularności,
gdyby nie ich praktyczne cechy. Wygoda i uniwersalność to zalety, za które
wszyscy je pokochali. Sprawdzają się o każdej porze roku, także latem.
Gwarantują ochronę przed wodą i błotem. Specjalna guma jest niezwykle szczelnym
materiałem zapobiegającym przenikaniu wody do wnętrza kaloszy Gioseppo lub modeli innych
marek.
Jednocześnie przepuszcza powietrze, dzięki czemu wentylacja
jest odpowiednia. Gumowy materiał kaloszy na obcasie i pozostałych fasonów jest
bardzo odporny na działanie czynników zewnętrznych. Nie zostaje uszkodzony pod
wpływem działania soli, którą posypuje się ulice zimą, ani pod wpływem
przypadkowych uderzeń. Potencjał kaloszy wykorzystują najwięksi projektanci
mody, co nie uszło uwadze celebrytów. Gumowe buty pojawiają się w kolekcjach
Karla Lagerfelda i domu mody Chanel.
Wśród gwiazd kalosze hunter noszą m.in. Liv Tyler i Gwen
Stefani. Nawet członkowie rodziny królewskiej doceniają praktyczny wymiar
kaloszy. W stylizacjach z kaloszami niejednokrotnie widziano księżną Kate
Middleton. Interesujący wygląd nadają im oryginalne wzory i zdobienia, dzięki
którym każdy odnajdzie swój własny styl i na nowo odkryje nielubiane kiedyś
buty.
Sztyblety to w oryginale skórzane buty z płaską podeszwą
wyposażone w cholewkę ponad kostkę. Cholewka jest nierozcinana i ma po bokach
elastyczną gumkę. Właśnie na takim fasonie wzorowane są niektóre modele kaloszy Gioseppo. Podobnie jak w
przypadku kaloszy na obcasie szybko znalazły one wiernych odbiorców. Idealnie
sprawdzają się podczas pory przejściowej. Atrakcyjnie wykończone kalosze
Gioseppo można wręcz pomylić z eleganckimi botkami. Są lżejsze niż standardowe
kalosze o kroju przypominającym oficerki, ponieważ są też niższe. Warto zdecydować
się na nie, ponieważ pasują po prostu do wszystkiego.
Moda na kalosze trwa w
najlepsze. W wersji na obcasie kuszą nawet największe elegantki. Imprezy na
świeżym powietrzu, gdy aura jest niepewna lub podłoże zabłocone, to idealny
pretekst, aby założyć kalosze na obcasie. Ich wizerunek znacząco odbiega od
pierwotnej wersji topornych gumiaków. Na stałe wpisały się już w codzienną
modę.
Latem odbywa się mnóstwo imprez na otwartej przestrzeni, a
pogoda w Polsce bywa kapryśna, dlatego modne kalosze Gioseppo powinny znaleźć się w
każdej szafie. Nie tylko w naszym kraju kalosze sprawdzają się w wielu
sytuacjach. Zagraniczne gwiazdy coraz częściej pojawiają się na festiwalach w
oryginalnych kaloszach. Podobnie jak w tradycyjnym obuwiu, obcasy mogą
przybierać różne kształty i wysokości. Wśród najróżniejszych modeli znajdziesz
fasony przypominające kozaki lub wzorowane na sztybletach, które są krótsze i
pozwalają na pokazanie zgrabnych łydek. Obcas dodaje wdzięku każdej cholewce i
pozwala na stworzenie niebanalnych stylizacji.
Różnorodność fasonów i interesujące wzornictwo kaloszy
skłaniają do zastanowienia się, z czym najlepiej je łączyć, aby wyglądać
modnie. Wysokie kalosze hunter lub —
jeszcze lepiej — kalosze na obcasie optycznie wydłużają nogi, gdy założymy
spodnie rurki, legginsy, spódnicę lub sukienkę. Istnieje duża dowolność w
doborze ubioru. Krótkie kalosze
też genialnie komponują się z wymienionymi elementami stroju, ale powinny
uważać na nie osoby niskie i o mocniejszej budowie ciała, ponieważ wysokość tuż
za kostkę wizualnie skraca sylwetkę.
W chłodniejsze dni warto zarzucić do nich trencz. Pamiętaj o
zachowaniu równowagi w stylizacji. Jeśli wybierzesz kalosze Gioseppo w kwiecisty wzór, góra powinna być mniej
ozdobna. Zawsze sprawdzą się gładkie spodnie i bluzka o prostym kroju, zupełnie
gładka lub dopasowana wzorem do kaloszy. Z kolei sukienka ukwiecona niczym łąka
wymaga jednolitego koloru obuwia.
W stylizacjach pożądany jest niedbały luz w postaci
niedoprasowanych podkoszulków i swetrów typu oversize. Z wyborem biurowej
garsonki należy uważać, chociaż odpowiednio skrojona może także okazać się
strzałem w dziesiątkę.