Złota biżuteria to ponadczasowy klasyk, który co pewien czas odchodzi w zapomnienie, kojarząc się z odpustowym blichtrem, ale też z przepychem na pokaz. Po chwili jednak wraca w wielkim stylu i widać ją niemal w każdej stylizacji. Sprawdzamy, którą złotą biżuterię warto wybrać w 2021 roku.
Przeczytaj również:Jak czyścić złoto?
W nowych kolekcjach do złota nawiązują m.in. Dolce&Gabbana – znajdziemy u nich złote akcenty np. na torebkach. Ale Włosi proponują też naszyjniki i pierścionki z klasycznymi literami alfabetu. Jak w wielu poprzednich kolekcjach, także i w tej na sezon zimowy 2021 lansują złote krzyże zdobione kolorowymi kamieniami. Vivienne Westwood proponuje nawet sukienki zdobione złotymi kwiatami oraz naszyjniki-łańcuchy i ekstrawaganckie ozdoby ze złota na włosy.
W tym sezonie złoto jest obfite i jeszcze bardziej widoczne niż zwykle: kapie dodatkowymi ozdobami wplecionymi w łańcuchy, błyszczy kamykami wtopionymi w oczka pierścionków i naszyjników. Można łączyć trendy – subtelne cienkie łańcuszki z masywniejszymi. Złoto z perłami zawsze chętnie zestawia Chanel – w sezonie zimowym 2021 proponuje np. długie, złote konstrukcje, w które wplecione są właśnie perły. Dior stawia raczej na subtelność i minimalizm – cienkie łańcuszki są długie, ale skromne, za to pierścionki i kolczyki błyszczą i mienią się kolorami. Możesz połączyć oba trendy lub wybrać zależnie od okazji – duża biżuteria już nie jest zarezerwowana tylko na wieczór, ale na pewno na przyjęciach i imprezach będzie błyszczała bardziej.
Dyskretne albo ekstrawaganckie. Delikatne lub wyraziste. Noszone na nadgarstku lub tuż przy zgięciu łokcia – bransoletki, również te złote, są wyjątkową ozdobą, niezmiennie od setek lat modną i pasującą do wieczorowych stylizacji na przyjęcie, do ślubu i na co dzień. Zaletą bransolet jest fakt, że są ozdobą subtelną, nawet jeśli mają duże rozmiary. Łatwo można je ukryć pod rękawem bluzki czy marynarki. Podkreślają smukłość dłoni.
U Escady znajdziemy w jesienno-zimowym sezonie kolczyki przypominające klipsy – dwa duże, połączone ze sobą koła z cienkiej blaszki są mocnym akcentem każdej stylizacji. Nawiązują do stylu lat 80. XX wieku – trudno ich nie zauważyć, dodają wieczorowego szyku i z pewnością sprawdzą się na ślubnych przyjęciach, podkreślając elegancki charakter stylizacji. W ogóle biżuteria w dużych rozmiarach, zwłaszcza złota, przyciągnie wzrok, a duże kolczyki, klipsy czy naszyjnik skupią uwagę na ciele wokół biżuterii. Blaszki na uszach ściągną wzrok na kości policzkowe, duży naszyjnik uwydatni klatkę piersiową, a złota spinka podkreśli loki na włosach.
Kiedy myślimy o biżuterii ślubnej, jako pierwsze przychodzą nam na myśl oczywiście obrączki. Ale przecież panna młoda może mieć też ozdobione uszy i szyję. Przy doborze biżuterii ślubnej warto kierować się jakością i umiarem – sukienka panny młodej jest zazwyczaj tak piękna, że nie powinno się przyćmiewać jej blasku dominującą biżuterią. Można też w tak wyjątkowym dniu założyć złoto, które ma wartość sentymentalną, np. kolczyki po babci lub bransoletkę od mamy. Także w modzie codziennej popularny jest trend łączenia starego złota z nowym. Tradycyjny wisiorek z czerwonym oczkiem ładnie będzie wyglądał, jeśli założysz też nowoczesny naszyjnik z kilkoma literkami.
Zastanawiasz się, czy złoto jest w ogóle dla ciebie? Tak, złota biżuteria jest dla każdego! Trzeba ją tylko umiejętnie dobrać i dobrze się w niej poczuć. Istnieje też kilka zasad noszenia złota:
Autorka: Agnieszka Jastrzębska