Fryzury lata 70. - męskie: hipisowska długość i punkowe irokezy
Lata 70. w modzie męskiej to także przede wszystkim włosy długie, często z grzywką, do tego z obowiązkowymi wąsami. Modne były pozostałości z lat 50., w tym rockabilly czyli klasyczny pompadour (grzywka postawiona i zaczesana do góry, falowana) z bokobrodami. Fryzurę tę miał np.
John Travolta w filmie „Gorączka sobotniej nocy” z 1977 roku. Ale królowały w tamtym czasie głównie długie włosy – proste, kręcone, w nieładzie. Długie fryzury u mężczyzn związane były również nieodmiennie z kulturą muzyczną. Mieli je członkowie wszystkich popularnych zespołów, jak choćby
Led Zeppelin, Deep Purple, ale też
Abba, która zadebiutowała w 1972 roku.
Koniec lat 70. to także punk rock – włosy obcięte na krótko, na jeżyka lub z irokezem. Także w tym czasie popularne było też uczesanie na „czeskiego piłkarza”, zwane też mullet – fryzurę tę nosili właśnie sportowcy, w tym czeski hokeista, a w Polsce miał ją piłkarz Jacek Ziober. Artyści oraz muzycy rockowi i heavy metalowi także ją wybierali (np.
David Bovie, Paul MacCartney), a na małym ekranie spopularyzował ją główny aktor serialu pt. „MacGyver”. Mężczyźni z kręconymi włosami wybierali też czasem afro, a ci z prostymi, robili trwałą. Popularność
Boba Marleya sprawiła, że coraz więcej osób skręcało włosy szydełkiem na dready.